Ostatnia wiadomość Magdalena Krauze 8,2
ocenił(a) na 81 dzień temu „Ostatnia wiadomość” to książka, mówiąca o trudnych problemach małżeńskich, jakich wiele par doświadcza w swoim wspólnym życiu. Dla niektórych oznaczają one koniec wspólnej drogi. Dla innych par przeżyte kryzysy przyczyniają się do wzmocnienia łączących ich więzi. Są też małżeństwa, które przeważnie dla dobra dzieci, mimo oddalenia się od siebie, postanawiają wspólnie, a raczej obok siebie, dalej funkcjonować jako para. A jak było w przypadku bohaterów książki Magdaleny Krauze?
Jagoda i Przemek przeżyli z sobą wiele lat, wspólne życie rozpoczęli jako młodzi ludzie. Ich związek oparty był na gorącym uczuciu i wzajemnym szacunku. Razem przeżyte chwile, wychowanie dorosłych obecnie dzieci, wspólne cele tylko wzmacniały ich relację. Aż do czasu... Jagoda zauważyła, że Przemek oddala się od niej, coraz częściej wychodzi z domu, dba o zdrowie i wygląd bardziej niż dotychczas. Chyba każdej mężatce po takich spostrzeżeniach włączyłaby się „czerwona lampka”. Jagoda nie potrafi sobie jednak wyobrazić, iż jej mąż w jakikolwiek sposób jest względem niej nielojalny. Zdaje sobie sprawę, że nie są oni już parą zadurzonych w sobie małolatów, że ochłodzenie uczuć w ich wieku jest raczej normą. Ale tęskni za dawnym Przemkiem, razem spędzonymi dniami i nocami. Dlatego postanawia zawalczyć o ich małżeństwo. Jednak, pomimo starań z jej strony, mąż coraz bardziej unika spędzania czasu we dwoje, staje się dla żony opryskliwy, krytyczny, bezuczuciowy. Jagoda postanawia zmienić siebie, zadbać o zainteresowania i pasje. Chce udowodnić mężowi, że i ona ma swoje prywatne, niezależne od domowych obowiązków życie. Poznaje też niezwykle sympatycznego i zainteresowanego nią mężczyznę.
Co lub kto było przyczyną oddalenia się Przemka od żony? Czy uda im się odbudować zachwianą relację? Jak Jagoda zareaguje na zainteresowanie ze strony nowo poznanego mężczyzny?
„Ostatnia wiadomość” to pełna emocji opowieść o zdradzie i zawiedzionym zaufaniu. To także doskonały przykład podjęcia próby przebaczenia przewinień i zawalczenia o stałość rodziny. Przyznam się szczerze, że podczas lektury wielokrotnie zastanawiałam się, czy moje zachowanie w sytuacji podobnej, do tej, jaka spotkała Jagodę, byłoby podobne? I naprawdę nie wiem... Myślę również, że niektóre życiowe decyzje nigdy nie są do końca złe, ani do końca dobre. Często są wynikiem kompromisu i wybrania najbardziej optymalnego rozwiązania sytuacji.
Magdalena Krauze pokazuje w swojej powieści, że nic nie jest nam dane na zawsze, niezależnie jak byśmy się starali, jak dbali o zdrowie i bezpieczeństwo. Na wiele sytuacji i zdarzeń w naszym życiu po prostu nie mamy wpływu. Często to los wytycza nam ścieżki naszej przyszłości, a tym samym pozostawia nam on nam bardzo ograniczone pole do manewru, aby się mu przeciwstawić.
Jeżeli macie ochotę na naprawdę dobrą obyczajówkę, sięgnijcie po „Ostatnią wiadomość”.